sobota, 19 stycznia 2013

Wyprowadzka

No nareszcie, wyprowadzamy się. Zmieniamy znowu miejsce zamieszkania. Teraz przeprowadzamy się do Wrocławia. Mamy tam domek jednorodzinny. Przyjechała po nas ta pani z którą mieszkaliśmy w Atenach. Ledwo wsadziła nas do skrzynek. Florka to wlazła sama, a ja robiłem uniki. Nie dałem się łatwo dopaść musieli mnie siłą złapać. No i pojechaliśmy. Najlepiej to było w czasie jazdy samochodem. Florcia zrobiła kupkę i był straszny smród. Pani musiała się zatrzymać na stacji paliw i poszła z Florką do ubikacji, żeby ją umyć. Siedziałem cicho, bo nie lubię wody i bałem się, że mnie to też może spotkać. No i dojechaliśmy do tego nowego domku. Najpierw było zwiedzanie nowych pomieszczeń. Pani dała nam jeść, bo cały dzień nic nie jedliśmy, a potem pozwoliła wybrać nam miejsce do spania. Wszystko w tym domku było inne, niż w poprzednim miejscu. Wybrałem do spania fotel, a Florka wersalkę i poszliśmy spać. Następnym razem opiszę nasz pierwszy dzień w nowym miejscu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz